Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

France

Down Icon

Victor Wembanyama, który „obawiał się, że nie będzie już mógł grać w koszykówkę”, wraca do San Antonio Spurs

Victor Wembanyama, który „obawiał się, że nie będzie już mógł grać w koszykówkę”, wraca do San Antonio Spurs
Victor Wembanyama podczas meczu NBA pomiędzy San Antonio Spurs i Indiana Pacers, 23 stycznia 2025 roku, na Accor Arena w Paryżu. STEPHANIE LECOCQ / REUTERS

Victor Wenbaynama nie chciał spieszyć się z powrotem. W lutym, zaledwie cztery dni po swoim debiucie w Meczu Gwiazd Ligi Koszykówki Ameryki Północnej (NBA) , francuski środkowy doznał zakrzepicy żył głębokich – skrzepu, który blokuje krążenie krwi – w prawym ramieniu. Był zmuszony powstrzymać się od gry przez pięć miesięcy. To długi okres absencji francuskiego koszykarza San Antonio Spurs, który grał w NBA zaledwie od półtora roku. „Bałem się, że nie będę mógł już grać w koszykówkę” – zwierzył się Wembanyama w wywiadzie dla L'Equipe opublikowanym w poniedziałek 14 lipca.

Po długim, wymuszonym odpoczynku, 21-letni Francuz wrócił w poniedziałek do treningów ze swoją drużyną. „Oficjalnie dostałem pozwolenie na powrót do gry. Wszystko jest świeże, dostałem zgodę od personelu medycznego” – potwierdził z ulgą środkowy Tottenhamu, który obecnie bierze udział w obozie integracyjnym w Las Vegas w stanie Nevada. „Moja kontuzja była oczywiście przygodą, ale najgorsze już za mną. Dziś czuję się znacznie lepiej, zarówno fizycznie, jak i psychicznie”.

Jeśli jego powrót jest „na czas” , a nawet „przed czasem” w porównaniu z innymi zawodnikami, którzy doznali tego typu kontuzji, nie ma mowy o tym, aby Victor Wembanyama podjął jakiekolwiek ryzyko i wrócił do gry zbyt wcześnie. W związku z tym zawodnik zrezygnował z udziału w Euro 2025 z reprezentacją Francji w sierpniu . „To było za wcześnie w jego protokole rekonwalescencji” – przyznał Boris Diaw, dyrektor generalny The Blues.

Rekolekcje duchowe w Chinach

W odpowiedzi na pytania, wicemistrz olimpijski zaakceptował wycofanie się. „To decyzja, którą podjąłem sam, z trenerami reprezentacji Francji. Ale zrobiłem to po konsultacji z całym personelem medycznym” – wyjaśnił Wembanyama. Kontynuował: „ Kiedy ma się tak poważny problem zdrowotny w życiu, niekoniecznie jako koszykarz, nie można sobie pozwolić na ryzyko. Bardzo chciałbym, żeby moja rehabilitacja przebiegała szybciej. Ale bez pewności nie mogłem wziąć udziału w Euro”.

Były zawodnik Metropolitans 92 pozostaje pewien szans The Blues w tych rozgrywkach. „Jestem przekonany, że możemy wygrać turniej, nawet beze mnie, Evana [Fourniera] i Rudy'ego [Goberta] ”, którzy również wycofali się z Euro .

Podczas rekonwalescencji „Wemby” nie próżnował. Urodzony w Czesnaj (Yvelines) został zauważony w klasztorze Shaolin w Zhengzhou w Chinach, gdzie odbywał duchowe odosobnienie z francuskim trenerem personalnym, Guillaume Alquierem, który towarzyszy mu w Spurs. „Zostaliśmy tam wtajemniczeni w życie mnicha-wojownika, łączące buddyzm z intensywną praktyką kung-fu. Odkryliśmy ruchy, których nigdy wcześniej nie wykonywaliśmy. To było ponad 1000 kopnięć dziennie, skoków, ćwiczeń na równowagę, rozciągania… To była okazja do poprawy możliwości mojego ciała, zakresu ruchów, jakie było w stanie wykonywać” – zwierza się koszykarz, który oficjalnie został mnichem pod koniec pobytu. „To, co mi się przydarzyło (...), zmieniło moje spojrzenie na wiele rzeczy. Chciałem cieszyć się życiem, doświadczać wielu rzeczy, nie zastanawiając się ciągle, czy wokół mnie są kamery”.

Zanim w październiku powrócił do mistrzostw NBA, francuski środkowy wciąż miał ambitne plany. W sezonie 2024-2025 dążył do awansu do play-offów, ale kontuzja szybko zmusiła teksańską drużynę do zmiany planów. San Antonio Spurs zajęli 13. miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej (do play-offów kwalifikuje się osiem pierwszych drużyn z każdej konferencji). Niedawno drużyna rozstała się z doświadczonym rozgrywającym Chrisem Paulem (40 lat) i kultowym trenerem, pełniącym obowiązki od 1996 roku, Greggiem Popovichem , który w listopadzie 2024 roku doznał udaru. Pomimo że te odejścia prawdopodobnie spowolnią rozwój teksańskiej drużyny, Victor Wembanyama pozostaje ambitny.

Śledztwa, raporty, analizy: wiadomości sportowe w Twojej skrzynce odbiorczej w każdą sobotę

„Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie zakwalifikujemy się do play-offów. I to bez czekania do ostatniej chwili. Wszyscy się rozwijamy, zdobywamy różne doświadczenia. Czy to wystarczy na przyszły sezon? Myślę, że tak” – powiedział Francuz, przekonany, że kontuzja będzie korzystnym doświadczeniem zarówno dla niego, jak i dla jego drużyny, z którą ma nadzieję związać się na dłuższą metę. „Oczywiście moim marzeniem jest spędzenie całej kariery w jednej drużynie” – przyznał Francuz, który przybył na teksańską ziemię w 2023 roku.

Dusza Yanisa

Subskrybować

Brać w czymś udział

Ponownie wykorzystaj tę treść
Le Monde

Le Monde

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow